- Tony StarkŻałosny podszeptywacz
Anthony L. Stark
Wto Lut 13, 2018 5:38 pm
Wiek: 17 lipiec 233, 20 lat
Przynależność: Ponad Głowami
Zajęcie: Pisarz Amator, muzyk
Rozdanie kropek: (niepotrzebne usuń)
- Wiedza o świecie (literatura) Ο Ο
- Wiedza o świecie (muzyka) Ο Ο
- Spostrzegawczość Ο
- Szczęście Ο
- Ekspresja Ο Ο
- Myśl przełomu Ο Ο
Poziom obłąkania: Poczytalność
Opis postaci:
Na pierwszy rzut oka Tony jest osobą delikatną i drobną jak na mężczyznę. Mimo to jest wysoki - mierząc sobie całe 180 centymetrów wzrostu. Ma jednak delikatne rysy twarzy i jest zdecydowanie zbyt blady. Czasami przypomina anemika, co w sumie ma rację bytu z powodu lekkiej anemii u tego chłopca, która dokuczała mu gdy był jeszcze dzieckiem. Teraz wyszedł z niej, ale czasami ma momenty, że czuje się zdecydowanie gorzej niż zwykle. Ma intensywnie niebieskie oczy, które obserwują świat z błyskiem bystrości. Lubi patrzeć na ludzi i opisywać to, co widzi. Nie może używać słów mówionych, ale to nie zmienia faktu, że pisze przecudownie. W prawdzie jest amatorem, samoukiem, ale przeczytał w swoim życiu wiele książek ucząc się tego i owego od innych pisarzy. Ma pełne, jasne usta i idealnie odznaczające się kości policzkowe. Należy do osób szczupłych i do tych, na których wszystkie ubrania wiszą. W domu był trochę traktowany jak jako, dlatego też nie jest silny fizycznie.
Widmo przeszłości:
Tony miał być długo wyczekiwanym synem burmistrza. Miał być normalnym dzieckiem, które przejmie krzesełko po swoim ojcu i będzie mógł w normalny i tradycyjny jak dla jego rodziny sposób rządzić miastem. Mówić zaczął bardzo późno, ale mówił. Niestety pewnego pięknego dnia, gdy Tony miał 5 lat poszedł na spacer z mamą. Sam ją wyciągnął mimo, że kobieta źle się czuła. Anthony był upartym i energicznym dzieckiem. Lubił poznawać świat i wszystko wiedzieć. Jego tata zawsze uważał, że Tony będzie dziennikarzem.
Chłopiec biegał i oglądał różne rzeczy. Krzyczał zachwycony widząc jakieś przedmioty, których wcześniej nie dane mu było zobaczyć. Nie uważał przy tym zapominając też o mamie, która za nim biegała. Chłopiec przez nieuwagę wbiegł na ulicę i został potrącony. Był i nadal jest to czarny dzień w jego domu. Trafił z opóźnieniem do szpitala, gdzie stwierdzono, że dostał uraz mózgu prowadzący do udaru. Kilka dni przeleżał w śpiączce, a gdy się obudził nie był w stanie nic powiedzieć. Panikował i zachowywał się jak typowe dziecko podczas braku poczucia bezpieczeństwa.
Mowy nie odzyskał do tej pory. Będąc dzieckiem zamknął się w sobie, starał się unikać innych, ale w końcu nie dane mu to było, ponieważ jego starsza siostra nie chciała pozwolić mu na wycofanie się od nich. Nie chciała, aby Tony stał się jednym z obłąkanych, co teraz jest bardzo możliwe przez Limbo. Wtedy tego nie rozumiał, nie było to dla jego małej główki pojęte. Zbliżyli się do siebie, a Rose bardzo była mu pomocna. Z czasem przestał zauważać ułomności swojego istnienia. Przy niej czuł się pełny. Wrócił do pełni sił psychicznych, zaczął się uśmiechać i ponownie dokazywać. Było to znacznie cichsze niż wcześniej, ale nadal z taką samą siłą.
Tony zaczął grać na fortepianie, a grał bardzo pięknie i szybko się uczył. Do tego opisywał to, co widział np. ruchy siostry, gdy walczyła, krajobrazy za oknem. Dodawał też do tego swoją wyobraźnie i opisywał to, czego nie było, czyli zielone tereny z czystym powietrzem z opowieści i legend innych ludzi.
Pisał też historie niestworzone mając nadzieję, że kiedyś napisze jakąś powieść i będzie sławny.
Koncepcja:
Tony chciałby zostać dziennikarzem i dąży do tego. Sam na własną rękę czasami szuka jakichś małych tematów i próbuje je opisywać w dziennikarskim stylu. Do tego marzy o zostaniu pisarzem i napisaniu sławnej powieści.
Muzyka to jego hobby, ale nie pogardziłby, gdyby mógł zarabiać grając gdzieś.
Wyglądu użycza: Jaco van den Hoven
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach